
Życie na emerycie vol 3 – wiosna w Warszawie aż kipi
Jeśli wydawało mi się, że pracując z domu będę mieć dużo więcej czasu na swoje sprawy, to już wiem, że byłam w błędzie, stąd kolejna relacja
Jeśli wydawało mi się, że pracując z domu będę mieć dużo więcej czasu na swoje sprawy, to już wiem, że byłam w błędzie, stąd kolejna relacja
Nie oszukujmy się. Zwyczajne emeryckie życie nie odpowiadałoby ani mnie, ani wam. Dlatego w zeszłym tygodniu wybrałam się na wycieczkę. Jeszcze nie do sanatorium, a
Od tygodnia jestem emerytem*: mam dokładnie tyle na koncie, ile większość polskich staruszków, jestem pierwsza w kolejce na poczcie (trzeba być za 15 ósma na
Otóż nie wszystko jest tym, czym myślimy, że jest. W Bolonii sos bolognese (ragu) zjesz z każdym rodzajem makaronu, tylko nie ze spaghetti. Boże, jak
Na pytanie ile mam lat nadal moge odpowiadać ”25” i nikt nie powie, że to niemożliwe i nie prawda (to nie prawda). Ale patrząc za
It’s summertime and the living is easy… Przynajmniej w teorii, w końcu nadal mamy kalendarzowe lato i pomimo tego, że coraz częściej zdarza mi się
W tym roku miałam okazję posmakować wiosny na trzech różnych szerokościach geograficznych i powiem Wam, że nigdzie nie była ona tak I-DE-AL-NA jak u nas!
Czy jak zakończę zimę na blogu, to ta prawdziwa też już sobie pójdzie? Czy czekanie do marca, marzanny i te sprawy mają jednak sens i
Nie oznacza to, że nagle postanowiłam zostać mówcą motywacyjnym, ani korzystać z rad Lukasa Jakobiaka. Aczkolwiek o amerykańskich powiązaniach będzie dziś sporo. W sumie- będzie
Zimno, mokro i ciemno o 16.00. Wszystkie seriale pochłonięte w trzy wieczory z rzędu. Kwiaty na balkonie już od dawna nie przypominają swojej formy, a
Co przywozi bloger z grzybobrania? 5 giga zdjęć grzybów. Co przywozi Marina Furdyna z grzybobrania? 5 giga plus 2 kosze! Nie powiem, że targanie aparatu
Lato. L.A.T.O. Szczerze mówiąc liczyłam, że wrzesień podciągnę jeszcze pod aurę szortów, wychodzenia z domu bez suszenia włosów i gdzieś w głębi duszy planowałam kąpiel