
Porto i Lizbona – wegański przewodnik kulinarny
No dobra, kłamałam, kiedy mówiłam, że to koniec wpisów z Portugalii. Najlepsze bowiem, zostawiłam sobie na koniec. Co mogą jeść weganie w kraju, gdzie nawet
No dobra, kłamałam, kiedy mówiłam, że to koniec wpisów z Portugalii. Najlepsze bowiem, zostawiłam sobie na koniec. Co mogą jeść weganie w kraju, gdzie nawet
“I was always an unusual girl. My mother told me I had a chameleon soul, no moral compass pointing due north, no fixed personality; just
Drodzy Państwo, oto Porto. Porto, czyli port. Ale nie port jakiś tam! Tylko jak mawiają Portugalczycy: “Oporto”, port konretny… Tym oto cytatem mojego ulubionego podróżnika
Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają kolendrę albo jej nienawidzą. Nie ma nic po środku. To zupełnie tak samo jak z miłością do Lizbony!